Hejunia
Dziś krótko i szybko o szczypiorku. Danusia dała nam w tym miesiącu taki temat w Cyklicznych Kolorach. Co ciekawe jeszcze przed ogłoszeniem tematu typowałam możliwości i zielony był moim numerem 1. Myśląc nad nazwą przewinął mi się szczypiorkowy co mnie rozśmieszyło gdy Danusia ogłosiła marcowe zadanie. Miałam wiele pomysłów, ciekawszych niż kartka. Nie żeby coś, kartki są super ale ostatnio za często są moimi pracami w CK, wolałabym mieć czas i się trochę bardziej wysilić. Czasu brakowało i moja praca powstała dopiero w święta. Okazją do kartkowania były urodziny Danusi. Niestety nie było szans bym zdążyła z wysyłką i publikacją w CK gdy Danusia dostanie paczuszkę więc pierwszy raz opublikuję coś przed wysyłką :/
Danusia uwielbia konwalie. Tak się składa, że robiąc kartę do albumu od Lidzi (i od Nas) też robiłam takie kowalie i zostały mi 3 gołe łodyżki. Wyciągnęłam je w święta, zrobiłam białe dzwoneczki i listki ale zielonego było mało. Użyłam więc zielonego papieru Magicznej Kartki "Głębia Kolorów" a bukiet przykleiłam na jajowaty, kremowy scrapek. Dodałam złotą kokardkę, świecidełka oraz gotowy napis stosowny do okazji z arkusza dodatków do kolekcji "Rajski ogród" również Magicznej Kartki. Kartka mi się podoba, jestem z niej raczej zadowolona co nie zawsze mi się zdarza. Danusi także tutaj składam najserdeczniejsze życzenia ;)
Kolor zielony jest jednym z tych które bardzo lubię. Kojarzy się z naturą a że lubię obcować z przyrodą jest mi bliski. Niekoniecznie jest lubiany w ubiorze ale ja mam swoje odchylenie i tylko czarne, szare i granatowe stosuje w garderobie. Lubię z nim pracować i używam go sporo- do quillingowych kwiatków muszą być listki przecież:) Szczypiorku nie lubię- nie lubię surowej cebuli, szczypiorku, dymki i wszelkiej maści podobnych produktów. Jak już kiedyś zaznaczałam nie jest łatwo ani mnie żywić ani ubierać haha :D
We wtorek dotarły do mnie jeszcze dwie kartki wielkanocne: od Danusi (pierwsza) oraz od Wiktorii (druga). Obie są piękne i bardzo za nie dziękuję. W poprzednim poście również dziękowałam za kartki i jakimś dziwnym trafem usunęło mi dwa zdjęcia. Jeszcze raz je dodałam ale i w tym poście o nich wspomnę, są od Beatki i Ani Iwańskiej (kolejno zdjęcie trzecie i czwarte). Jeszcze raz dziękuję.
Na dziś to wszystko, wyszło wcale nie mało ale u mnie tak zawsze- chyba przestanę pisać, że będzie krótko bo to bez sensu haha :) Kochane dziękuję za wizyty u mnie oraz tyle ciepłych słów, zawsze to jakaś odskocznia od trudów życia codziennego i jakieś pokrzepienie. Nawiasem mówiąc miesiąc temu stuknęły mi dwa lata blogowania za które bardzo Wam dziękuję, bez Was nie byłoby tego bloga. Podsumowań ani zabaw nie będzie bo po postu nie mam kiedy :(
Buziaki i do usłyszenia :))